wtorek, 21 kwietnia 2015

Paese – Baza pod cienie do powiek



            Jest to pierwsza baza pod cienie do powiek jaką stosowałam, dlatego nie mam jej z czym porównać. Najważniejsze jest jednak to, że baza spełniła moje oczekiwania.
            Baza jest zapakowana w czarny plastikowy słoiczek, który z kolei leży w gustownym pudełeczku.




            Na pudełku producent umieścił opis: baza pod cienie do powiek. Pod cienie sypkie i prasowane. Wygładza i rozjaśnia skórę powiek. Zapewnia idealny makijaż oka przez cały dzień. Wzmacnia intensywność koloru nakładanego cienia, ułatwia jego aplikację oraz utrwala makijaż.
Następnie jest opisany sposób użycia bazy: niewielką ilość bazy równomiernie rozprowadzić na całej powiece. Następnie aplikować cień.




Jak się sprawdziła baza u mnie?

            Baza ujednolica kolor skóry na powiece. Zapewnia idealny makijaż niemal przez cały dzień. Cienie nie rolują się lub rolują się w bardzo niewielkim stopniu – myślę, że zależy to od rodzaju i ilości nałożonego cienia. Nakładałam cienie różnych firm, jednak były to cienie prasowane (sypkich obecnie nie posiadam).
            Kolor cienia jest wzmocniony – baza przywróciła do łask spisany na straty cień do powiek firmy Yves Rocher, którego niemal nie było widać na powiece.
            Hmmm czy ułatwia aplikację to bym nie powiedziała, gdyż podczas nakładania cień się miejscami „przyklejał” do powieki i trzeba go było bardzo dokładnie nanieść. Zauważyłam, że niekiedy, szczególnie w chłodniejsze dni, baza się trudno rozsmarowuje na powiece - czasem przez to pozostawia minimalne grudki. Jest to trochę uciążliwe.

W opakowaniu jest 5 ml bazy. Zapłaciłam za nią 19,34 zł na stoisku Paese.

Składniki: talc, isohexadecane, isododecane, microcristallina cera, vp/hexadecene copolymer, mica, silica, glyceryl stearate, ethylhexyl palmitate, tocopheryl acetate, propylparaben, CI 77891, CI 75470, CI 77491.


Teraz nie wyobrażam sobie wykonania makijażu oczu, bez użycia bazy.

6 komentarzy:

  1. nie słyszałam nigdy o takiej bazie, ale produkt wydaje się ciekawy i interesujący

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda mi bardziej na kremik aniżeli na bazę:) Mam małe opory względem paese (podkład istny bubel) ale może się skuszę. Szkoda pieniędzy na Urban Decay:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze podkładu z Paese, ale mam pudry i cienie i jestem z nich zadowolona. Baza Urban Decay ma ten plus, że jest w tubce, no ale ta cena;)

      Usuń
  3. Muszę spróbować, zawsze mam problem z tym, że cień po kilku godzinach zbiera mi się na powiece... dlatego staram się używać tylko tuszu. Myślisz ze pod eyeliner też pasuje? Spowoduje to, że nie będzie się rozmazywał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że baza okaże się pomocna także w przypadku eyelinera. Baza w pewien sposób absorbuje wydzielinę skóry powiek lub zmniejsza wydzielanie, przez co skora ta jest "sucha" przez wiele godzin.

      Usuń
    2. Wypróbuje, kwota nie jest przerażająca więc warto zainwestować. Dziękuję! :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...